Powrót

Finanse dla dzieci. 6 razy NIE, czyli nauka oszczędzania dla najmłodszych

2.2.2017
Finanse dla dzieci. 6 razy NIE, czyli nauka oszczędzania dla najmłodszych

Jak nauczyć dziecko oszczędzania? To prostsze niż ci się wydaje. Nie musisz robić nic specjalnego. Wystarczy, że przestaniesz zachowywać się w ten sposób.

Edukacja finansowa, lekcja 1. Nie wtrącaj się w kieszonkowe


Kiedy zdecydujesz się dawać dziecku kieszonkowe, zacznij od ustalenia ogólnych zasad. Częstotliwość wypłaty kieszonkowego należy dostosować do wieku dziecka. Najmłodsi powinni dostawać je co tydzień, starsi i bardziej doświadczeni w zarządzaniu finansami – co miesiąc. Wysokość kieszonkowego dostosowujemy do wieku i możliwości budżetu domowego. Do zadań rodziców należy ustalenie, na co dzieci nie mogą przeznaczać swoich pieniędzy (np. na używki). Cała reszta decyzji powinna jednak należeć wyłącznie do dziecka, które tym kieszonkowym dysponuje. Jeżeli wyda je już pierwszego dnia w całości na słodycze, to jego sprawa. Nie wtrącaj się do tego. Tylko w ten sposób nauczysz je samodzielnie zarządzać pieniędzmi. W innym przypadku dawanie kieszonkowego straci swój sens w kontekście edukacji finansowej dzieci.

edukacja finansowa


Edukacja finansowa, lekcja 2. Nie daj się wciągnąć w szaleństwo prezentów


Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, co wyrośnie z dzieci, którym niczego nie brakuje? Jak wykształcić zapał do pracy, samodyscyplinę, ambicję w młodym człowieku, który ma wszystko? O czym ma marzyć, na co oszczędzać, w jaki sposób poznać wartość pieniądza? W dzisiejszych czasach wszystkie zachcianki dzieci są zaspokajane przez prezenty. Okazji do nich nie brakuje – mikołajki, choinka, zajączek, Dzień Dziecka, urodziny, imieniny, odwiedziny cioci, dobre świadectwo i zły dzień. Każdy pretekst jest dobry, żeby kupić coś dziecku. Dzieci obsypywane prezentami same nie wiedzą już, czego chcą. Wszystko cieszy ich tylko przez chwilę. Stają się znudzone i rozkapryszone. Nie są w stanie zrozumieć, do czego służą pieniądze – przecież wszystko dostają. Uważaj, żeby nie wyrośli z nich dorośli, którym się po prostu należy, a zarabianie pieniędzy uważają za bezsensowne zajęcie. Ograniczenie prezentowego szaleństwa to zadanie dla rodziców. Powstrzymaj zapędy dziadków i cioć. Jeśli dzieci dostają od nich prezenty pod choinkę, nie dokładaj dodatkowych od siebie. Nie zgadzaj się na kupowanie dziecku drogich upominków. Jeśli zależy ci na nauce oszczędzania pieniędzy, twoje dziecko musi mieć na co oszczędzać.

edukacja finansowa


Edukacja finansowa, lekcja 3. Nie kupuj pod wpływem impulsu


Co robić, kiedy dziecko awanturuje się w sklepie, bo chce kupić coś, co przed chwilą wpadło mu w oko? Absolutnie się na to nie zgadzaj. Zignoruj płacze i krzyki, zapłać za zaplanowane zakupy i wyjdźcie ze sklepu. Zrób tak nawet wtedy, jeśli w gruncie rzeczy nie miałbyś nic przeciwko kupieniu tej rzeczy. Nie możesz jednak pozwolić na to, żeby wyrobić w dziecku nawyk kupowania pod wpływem impulsu. Po drodze do domu wytłumacz, że musicie się nad tym zakupem zastanowić, co najmniej do jutra. Powinniście przemyśleć, czy jest to potrzebna rzecz, czy warto kupować ją już teraz i właśnie w tym sklepie. W większości przypadków okazuje się, że następnego dnia dziecko nie pamięta już o całej sprawie. Żeby nauka oszczędzania pieniędzy tym sposobem była efektywna, musisz dawać dobry przykład. Kupowanie czegoś dla siebie pod wpływem impulsu nie wchodzi w grę.

edukacja finansowa



Edukacja finansowa, lekcja 4. Nie dawaj pieniędzy na wszystko


W miarę dorastania dziecka powinna stopniowo powiększać się przestrzeń, za którą w sensie finansowym odpowiada ono samo. Zaczyna się to w momencie wypłaty pierwszego kieszonkowego. Żeby odegrało ono pozytywną rolę w finansowej edukacji dziecka, musi być mu do czegoś potrzebne. Dziecko ma kupować za nie te rzeczy, których my już więcej finansować nie będziemy.Umawiając się na kieszonkowe, powinniście ustalić, że przestajesz płacić na przykład za słodycze, zabawki, gazety, kino, spotkania z kolegami, kosmetyki albo wakacyjne wyjazdy. Im większe kieszonkowe, tym więcej rzeczy powinno sfinansować. Im starsze dziecko, tym większa przestrzeń, za którą nie jesteś już odpowiedzialny. Nastolatki mogą już zacząć zarabiać na większe wydatki, na przykład pracami wakacyjnymi. Studenci mogą starać się o stypendium, dawać korepetycje, podejmować się dodatkowych zleceń. Nie pomagaj im w tym.

edukacja finansowa


Edukacja finansowa, lekcja 5. Nie martw się zanadto kłopotami finansowymi


Nie jesteście specjalnie zamożni i nie stać was na wiele rzeczy? W kontekście edukacji finansowej dzieci to bardzo dobra wiadomość. Po pierwsze, będą umiały w razie potrzeby żyć skromnie i zaciskać pasa. Po drugie, będą miały motywację do tego, żeby ciężko pracować i próbować osiągnąć sukces zawodowy. Po trzecie, przygotuje ich to do życia w prawdziwym świecie, w którym nie zawsze wszystko układa się dobrze.

edukacja finansowa


Edukacja finansowa, lekcja 6. Nie rób rzeczy, które sam uważasz za niewłaściwe


Nie ma lepszej metody wychowania dzieci niż poprzez przykład. Dotyczy to również nauki oszczędzania. Jeżeli sam nie marnujesz jedzenia, zakręcasz wodę, gasisz niepotrzebne światło, nie kupujesz zbędnych rzeczy i nie tracisz kontroli nad swoimi wydatkami, twoje dziecko również nie będzie tego robić. Nie stawiaj pieniędzy na piedestale i nie czyń z nich najważniejszej sprawy w waszej rodzinie. Wbrew pozorom może to grozić każdemu, niezależnie od poziomu finansowego, na jakim żyje. Możesz nie widzieć świata poza pracą, bo chcesz mieć dużo, albo wręcz przeciwnie – całymi dniami zamartwiać się, bo masz mało. Możesz wydawać bez opamiętania, dusić każdy grosz, patrzeć na świat i innych ludzi przez pryzmat pieniędzy, szukać w nich złudnego bezpieczeństwa i poczucia własnej wartości. Twoje dziecko to wszystko widzi.

edukacja finansowa


Najnowsze wiadomości